Tanio nie zawsze znaczy dobrze
Prowadzę swój salon od kilku lat. Moje usługi nie należą do najtańszych. Mimo to przychodzą do mnie klientki z grubszym i cienkim portfelem. Niestety sporo klientek przychodzi też do mnie z żalem prosząc o pomoc. Za pomocą Waszej strony internetowej chciałabym dotrzeć do sporego grona klientek, które korzystają z tanich, domowych usług stylistek – samouków.
Poprawianie źle zrobionych paznokci wcale nie należy do łatwych i przyjemnych prac. Najlepiej byłoby powiedzieć „idź kobieto tam gdzie Ci to zrobiono i tam niech się teraz martwią”, ale ja tego powiedzieć nie potrafię. Chciałabym natomiast za pośrednictwem Waszej Bazy Wiedzy dać kilka rad tym naiwnym i oszczędnym paniom - TANIO NIE ZAWSZE ZNACZY DOBRZE!!!
Do mojego salonu przychodzą panie z przepiłowaną płytką bo dziewczyna, która przedłużała paznokcie nie wiedziała na czym polega matowanie płytki. Przychodzą z bolącymi i okaleczonymi skórkami, bo brakowało umiejętności i precyzji przy odsuwaniu skórek i pracy z bloczkiem. Inne przychodzą z zaawansowaną grzybicą, której wcześniej nie miały. Nie wspomnę już o tym, że materiał się odspajał, podchodziło powietrze, krzywo zrobiony french, źle zbudowane paznokcie i wiele innych mogłabym jeszcze wymieniać.
Z wywiadów przeprowadzonych z tymi klientkami wynika, że paznokcie przedłużały dziewczyny, które były samoukami. Zakupiły sobie filmy na jakichś aukcjach, tam też kupowały sobie mało znane produkty. Inne dziewczyny z kolei przelewały „aukcyjny” żel do pojemników znanych firm mówiąc że to oryginalny. Z wyznań klientek, które w końcu nie były zadowolone z taniej usługi wynikało, że często usługa wykonywana była w ciasnym domowym kąciku, inne nawet na stoliku pokojowym przy kawie i ciasteczkach, gdzie dookoła biegały małe dzieci. Paznokcie miałam zrobione za 1 godzinę i 15 minut – wyznaje jedna z klientek. Inna przyszła z płaczem – mówi patrz kobieto co ta mi zrobiła! Miała obolałe skórki i ciemno żółte paznokcie – to grzybica. Dostałam to gratis – mówiła płacząc. Mogłam jej tylko usunąć materiał i wysłać do lekarza.
Proszę mi wierzyć, że źle się dzieje jak coraz więcej słyszy się o takich przypadkach. Wynika to z tego, że klienci tanich saloników nie są świadomi swoich decyzji. Kierują się wyłącznie ceną, a potem stają się pacjentami w dużej przychodni lekarskiej. Ile kosztuje leczenie? Ten tylko się dowie kto tego doświadczył.
Zdaje sobie sprawę, że Bazę Wiedzy klientek LNC czyta wiele potencjalnych klientek, stylistek paznokci, również tych które świadczą najtańsze usługi.
Dla potencjalnych klientek: Proszę was nie dajcie się zwabić tanimi kosztami usług bo te zwykle są mało warte i często narażacie się na straty wynikające z zakupu leków lub dodatkowych napraw paznokci.
Do stylistek: Dbajcie o zdrowie waszych klientek. Jeżeli już musicie uciekać przed podatkami skarbowymi i opatami ZUS to przynajmniej zróbcie fachowe szkolenie, w razie potrzeby poproście o dodatkowe lekcje – to się opłaca! Nie psujcie opinii innym! Pytajcie o radę lepszych – nie bójcie się tego. Korzystajcie z produktów znanych firm. Zachowujcie czystość i higienę. Przemyślcie, czy nie warto przyjąć się do pracy w dobrym salonie kosmetycznym zamiast ryzykować wpadkę z urzędem skarbowym i ZUSem albo nawet sprawą sądową o wyrządzenie szkody klientce. Będziesz uczciwa, lojalna i dobra w tym co robisz, to pracodawca Cię nie zwolni tylko będzie Cię cenił. Cenili Cię będą również klienci. Zastanów się proszę.
Z nadzieją na uzdrowienie obecnych paznokciowych anomalii pozostaję z pozdrowieniami.
Magda - Żory